„Przy wejściu do pięknego Parku Zdrojowego w Konstancinie, w neoklasycystycznej willi, przypominającej pawilony Łazienek Królewskich, znajdziecie Państwo miejsce niezwykłe.
To więcej niż restauracja. Wokół willi, w rozległym ogrodzie można usiąść przy stolikach rozstawionych bezpośrednio na trawie lub na tarasie. Muzyka, grana na fortepianie ustawionym w cieniu drzew, uprzyjemnia rozmowy ze znajomymi lub najbliższymi. Pod drzewem znajdziecie stolik z szachownicą, który wygląda jak gdyby właśnie siedziała przy nim Alicja z krainy czarów. Szczęśliwcy mogą spróbować po obiedzie rundy szachów z właścicielem, przegrany płaci rachunek.”
Ten cytat mógłby być wstępem do bardzo poczytnej opowieści o romantycznej miłości pary zakochanych w sobie osób, przepięknej historii miłośnej. Nie bez powodu Kinga i Konrad wybrali restauracje Park Cafe Konstancin pod Warszawą na miejsce swojego wesela.
O klimacie tego wyjątkowego miejsca możemy przeczytać dalej:
„Bo wszystko jest tutaj „czarowne”, nawet czas płynie wolniej.
O rodzinną atmosferę dba młoda obsługa.”
Takie miejsca są nieodkrytą skarbnicą pokładów własnej kreatywności. Dosłownie oczarowało mnie swoim urokiem i jedynej rzeczy jaką teraz żałuję to jednak zbyt szybko uciekającego czasu. Mam nadzieję, że jeszcze tu wrócę w roli fotografa ślubnego, bo tyle jest jeszcze pięknych i wartościowych rzeczy do pokazania.
Park Cafe Konstancin
Ekipa cudowności:
Kwiaty: Muscari ● Fotograf: JAMSTUDIO Photography ● Suknia: Viola.Piekut ● Garnitur: Buczyński ● Buty: Buczyński ● Papeteria: Papierove ● Tort: Galeria Słodkości ● Lody: Rolling tubes – lody tajskie ● Zespół: Boogie Band ● Wesele: Park Cafe Konstancin